Ocena internautów miejscowości Alwernia
Średnia ocena: 4.2
liczba ocen: 13
Ilość ulic: 59
Ilość kodów pocztowych: 1
Współrzedne geograficzne N: 50.067001
Współrzedne geograficzne E: 19.517000
Strefa numeracyjna: Kierunkowy 12
Liczba ludności: 3400
Gęstość ludności: 382 os./km²
Powierzchnia: 8.9 km²
Wysokośc npm: 312
Rodzaj gminy: miejsko-wiejska
TERC: 2121503014
Tablice rejestracyjne: KCH
Alwernia – miasto w woj. małopolskim, w powiecie chrzanowskim, siedziba władz miejsko-wiejskiej gminy Alwernia, na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej, nad rzeką Regulką. Jest zaliczana do ośrodków miejskich aglomeracji krakowskiej.
W latach 1975-1998 miasto administracyjnie należało do woj. krakowskiego.
Według danych z 31 grudnia 2010 r. miasto miało 3379 mieszkańców.
Nazwa miasteczka wywodzi się od góry La Verna (łac. Alvernia) w Toskanii (Włochy), gdzie św. Franciszek otrzymał pierwsze stygmaty (w 1224 r.) i gdzie później założono pustelnię franciszkanów.
Znajdują się tu duże zakłady chemiczne "Alwernia S.A" (od 1923/1924) produkujące głównie związki fosforu i chromu. Ośrodek przemysłowy, turystyczny i wypoczynkowy. Należy do Jaworznicko-Chrzanowskiego Okręgu Przemysłowego.
Założycielem Alwerni był Krzysztof z Korytna Koryciński, herbu Topór, kasztelan wojnicki, właściciel Poręby Żegoty. Pielgrzymując do Włoch, zwiedzał tam różne miejsca święte, a między innemu był w Asyżu, skąd udał się do pustelni włoskiej zwanej La Verna (Alwernia) nad rzeką Arno w Toskanii. Przypatrując się tej franciszkańskiej pustelni i jej górzystej okolicy, Koryciński zauważył, że okolica ta przypomina krajobrazem jego dobra. Wróciwszy do Poręby w 1616 roku podarował bernardynom zalesioną górę Podskale w zachodniej części wsi Poręba Żegoty. Na tym wzgórzu Koryciński postanowił ufundować klasztor i kościół, wzorowany na włoskiej pustelni. W realizacji projektu pomagali Piotr z Poznania zwany Poznańskim oraz Krzysztof Scipio del Campo. Jeszcze w tym samym roku stanął drewniany klasztor i kaplica. W dziewięć lat później zbudowano murowaną zakrystię, a 3 lutego 1627 spisano akt erekcyjny. Następnie powstał drewniany kościół pw. Stygmatów św. Franciszka, który miał dwa boczne ołtarze i istniał do 1661. Murowany klasztor rozpoczęto budować w 1625, a w pięć lat później murowany kościół wybudowany staraniem syna założyciela Alwerni, Jana Stanisława Korycińskiego. Poświęcenie kościoła przez biskupa krakowskiego Andrzeja Trzebickiego nastąpiło dopiero w 1660, a 16 maja 1667 świątynię konsekrowano. Klasztor w Alwerni posiada cenne zabytki, najcenniejszym jest cudami słynący obraz Ecce Homo. Umieszczono go w kościele w 1686. W latach 1703-1708 dobudowano dla obrazu specjalną kaplicę. Historia obrazu jest opisana przez Stanisława Polaczka w Monografii Powiatu Chrzanowskiego:
Obraz ten był niegdyś w skarbcu w Konstantynopolu, skąd dostał się na dwór cesarza niemieckiego Ferdynanda II (1619-1637), który się często przed tym obrazem modlił. W jednej z ciężkich przepraw wojennych zanosił pobożny monarcha gorące modły o zwycięstwo, a gdy wstał od modlitwy, usłyszał słowa: «Ferdynandzie, ja ciebie nie opuszczę». Po śmierci Ferdynanda obraz ten przeszedł w posiadanie kapelana nadwornego, który darował go radcy węgierskiemu Holló, a ten ofiarował go swojemu przyjacielowi księdzu Michlajskiemu z Lubowli na Spiżu. Ks. Michlajski, poczuwając się do wdzięczności oo. Bernardynom w Alwerni, którzy jego ojca w chorobie pielęgnowali, a nawet w grobach swoich pochowali, darował ten obraz klasztorowi, dokąd go w dniu 2 sierpnia 1686 w uroczystej procesyi wprowadzono. |
Po wygaśnięciu rodziny Korycińskich Alwernia przeszła wraz z obszarem dworskim - Porębą Żegoty - w dziedzictwo Schwarzenbergów-Czernych, a od nich nabyli te dobra w XVIII wieku Szembekowie. Byli oni właścicielami tych dóbr do początku XX wieku.
Poniżej klasztoru rozwinęła się później osada, która w 1776 na mocy przywileju króla Stanisław August Poniatowski na prośbę swego szambelana Aleksandra Szembeka, ówczesnego dziedzica tych dóbr, uzyskała prawo do organizowania targu. Przywilej ten opiewał na 12 jarmarków rocznie pod warunkiem, iż w trzymilowym promieniu nie mogą się odbywać inne jarmarki z wyjątkiem tych miejscowości, które już posiadały podobny przywilej. Targi te początkowo odbywały się w pierwszy czwartek miesiąca. Później organizowane były w każdą trzecią środę. W 1796 Alwernia była wzmiankowana jako niewielki ośrodek kupiecko-administracyjny.
Znane w okolicy jak również w innych częściach rozbiorowej Polski stały się odpusty w pierwszą niedzielę oktawy Bożego Ciała tzw. Strzelanka.
Cytat z monografii Polaczka:
Najliczniejszy odpust bywa w Alwerni w niedzielę wśród oktawy Bożego Ciała. W dniu tym wyrusza procesya z kościoła do lasu, gdzie znajdują się cztery kapliczki, poświęcone czterem Ewanielistom, przy których bywają śpiewane 4 ewanielie. W procesyi biorą udział mieszkańcy okolicznych parafii z obrazami i chorągwiami, oraz pątnicy ze Ślązka i Królestwa Polskiego. Przy sprzyjającej pogodzie gromadzi się tutaj w tym dniu do 10000 wiernych. Ze względu, że od soboty wieczora aż do ukończenia uroczystości odzywają się z góry Alwerni salwy moździerzowe, lud nazwał tę niedzielę strzelaną. |
Monografia ta przedstawia również profil zawodowy i społeczny Alwernii od XVIII do XX wieku:
W r. 1795 w Alwerni były 33 domy, 44 rodziny chrześcijańskie i 4 żydowskie z 208 mieszkańcami; między nimi było 183 rzymsko-katolików i 25 żydów. Co do stanu i zarobkowania dzieliła się wówczas tutejsza ludność na 10 księży, 1 szlachcica, 8 rzemieślników, 1 rolnika, 33 chałupników, 40 innych zarobników i 114 kobiet i dzieci. W r. 1809 było tu domów 48, mieszkańców 278, w r. 1870 domów 79 mieszkańców 524, między nimi 49 Żydów, w r. 1880 domów 75, mieszkańców 559, między nimi 70 Żydów, a wreszcie w r. 1910 domów 69, mieszkańców 504, między nimi 74 Żydów. Niemal wszyscy mieszkańcy tutejsi utrzymują się z rzemiosła. W r. 1869 było tu 7 rzeźnikow, 6 piekarzy, 3 kramarzy, z tych 2 Żydów, 2 szynkarzy, 3 rymarzy, 15 garncarzy, 2 tkaczy, 9 kowalów, 3 krawców, 3 szewców, 3 stolarzy i 1 kołodziej. |
W 1899 roku otwarto linie kolejową z Trzebini do Wadowic, zamkniętą w 2002 roku.
W 1941 Niemcy wysiedlili bernardynów z klasztoru, urządzając w nim więzienie i Feldgericht. Zakonnicy wrócili do Alwerni dopiero po II wojnie światowej.
Prawa miejskie od 1993 r., jednak już od 1845 Alwernia posługiwała się pieczęcią miejską, kształtu owalnego, wielkości dzisiejszej monety, na której przedstawiony był kościół z wysoką wieżą i z dwiema sosnami po bokach, oraz z napisem w otoku: Kolonia Alwernia i z datą 1845. W 1903 władze austriackie zapisały Alwernię w rejestrze miast.
Po wojnie Alwernia została uznana za miejscowość uzdrowiskową.
Na przełomie lat 1923/1924 uruchomiono w Alwerni prywatną fabrykę chemiczną. Po II wojnie światowej fabryka przejęta została przez Skarb Państwa. Ostateczne brzmienie pochodzi z roku 1978 jako Zakłady Chemiczne "Alwernia", a po restrukturyzacji i inwestycjach w linię produkcyjną zakład został skreślony z listy największych trucicieli w Polsce. Pod koniec lat 70 XX w. powstało w Alwerni osiedle bloków mieszkaniowych - os. Chemików, początkowo dla pracowników owych zakładów.
W 2004 w mieście kręcone były zdjęcia do filmu Alwernia w reżyserii Konrada Szołajskiego. Inspiracją do nakręcenia dokumentu stała się twórczość teatralna Andrzeja Grabowskiego i Mikołaja Grabowskiego.
W nocy z 6 na 7 marca 2011 r. w zespole klasztornym oo. Bernardynów wybuchł pożar, który całkowicie strawił dach nad domem mieszkalnym zakonników i w znacznej części nad kościołem. Spłonęła mniejsza wieża. Dzięki interwencji strażaków ogień nie przedostał się do wnętrza świątyni.
Walory krajobrazowe tych okolic docenił już założyciel Alwernii lokując tu klasztor. O pięknie Alwernii pisano już w przewodnikach z początku XIX wieku:
Na wysokiej ciemnym borem pokrytej górze, w samotnem i dzikiem ustroniu sprzyjającóm świętym rozmyślaniom, stoi kościół a przy nim klasztór tak zwanych w Polsce XX. Bernardynów (Fratr. min. S. Fran. de Observantia). Miejscu temu nadano nazwę Alwernia, od pustyni leżącej nad rzeką Arno w Toskanii, pamiętnej mieszkaniem S. Franciszka, ustawodawcy zakonnikow tu istniejąych. Założycielem tego kościoła i klasztoru był na początku XVII wieku Krzysztof Koryciński kasztelan wojnicki, starosta gniewkoski, mąż dobrze zasłużony krajowi, a którego zwłoki po nastąpionej śmierci jego w roku 1636 w tym skromnym kościele na wieczny spoczynek złożono. Z mieszkań tego klasztoru można powiedzieć, jest widok na Galicyę jeden z najpiękniejszych w całej Polsce, szczególniej w chwili kiedy słońce rozniosłszy światło na całe Karpaty, połyskuje po ich śnieżnych szczytach. Ten widok Jan Głowacki krakowianin swym pędzlem wiernie naśladującym piękności natury, przeniósł farbami na płótno; praca ta nie tylko pomnożyła słynne jego krajobrazy, ale odznaczyła się między niemi doskonałością i dała poznać że talent tego artysty mógł się odważyć na oddanie i tego widoku. |
Ostatnia data aktualizacji: 2012-03-16 22:53:27