Menu
Home» » » » »

Mapa miejscowości Pęcławice Górne


Informacje o Pęcławice Górne:

Ilość kodów pocztowych: 1

Współrzedne geograficzne N: 50.644440

Współrzedne geograficzne E: 21.326670

Strefa numeracyjna: Kierunkowy 15

Liczba ludności: 115

Tablice rejestracyjne: TSZ

Pęcławice Górne

Pęcławice Górne – wieś w Polsce położona w województwie świętokrzyskim, w powiecie staszowskim, w gminie Bogoria, w Paśmie Wygiełzowskim, które jest przedłużeniem Gór Świętokrzyskich.

Historia

Wieś miała kilka nazw: Panczlawicze lub Penczlawicze. Została założona prawdopodobnie w XV wieku w typie wsi ulicówki. Należała ona wtedy do Mikołaja Chróściela herbu Ostoja i Jana Dmitrowskiego herbu Pilawa. Łany folwarczne i kmiece oddawały dziesięcinę do kościoła parafialnego w Szczeglicach. Według rejestru poborowego powiatu sandomierskiego z 1508 r. wieś należała do Jana Kuli de Peczlawycze i płaciła 1 grzywnę i 6 groszy podatku. W 1578 roku Pęcławice Górne należały do Benedykta Dymitrowskiego, miały 6 osad, 3 łany, 3 zagrodników z ziemią, 4 biednych komorników i 2 rzemieślników. W rejestrze poborowym powiatu sandomierskiego z 1629 roku spotykamy łacińską nazwę Pęczlauice. Wieś wtedy należała do szlachcica Jana Podkańskiego. W miejscowości tej mieszkało wówczas: 6 chłopów gospodarujących na 3 łanach którzy płacili 12 florenów polskich podatku, 3 zagrodników z ziemią którzy płacili 2 floreny 18 groszy polskich, 1 rzemieślnik który płacił 16 grosz polskich i 6 ubogich chłopów płacących 24 grosze. Razem wieś oddawała 15 florenów i 22 grosze podatku. Początkowo wieś należała do powiatu sandomierskiego Po III rozbiorze Polski znalazła się w zaborze austriackim, następnie w 1809 r. weszła w skład Księstwa Warszawskiego. Później należała do Królestwa Polskiego. W 1827 roku wieś liczyła 27 domów i 228 mieszkańców.

Od 1853 roku musiała na tejże wsi istnieć szkoła. Było to udokumentowane przez poszczególnych nauczycieli w kronice wsi prowadzonej przez nich samych aż do 1939 roku. W 1885 do folwarku Pęcławice należało 572 morgi pola, z czego gruntów ornych i ogrodów było 266 morg, łąk 16 mr., pastwisk 23 mr., lasu 234 mr., 12 budynków drewnianych oraz 34 mórg nieużytków. Jest tu też wzmianka że las jest nie urządzony.

W 1887 roku wieś należała do powiatu sandomierskiego, gminy Górki i miała 20 domów, 163 morgi pola, a także wiatrak.

W czasie I wojny światowej, w maju 1915 roku przez tę miejscowość przechodził marszałek Józef Piłsudski, przygotowując się do bitwy pod Konarami, która trwała od 16 do 25 maja 1915 roku. W tej wsi marszałek wraz z całym sztabem stacjonował. Po odzyskaniu niepodległości wieś Pęcławice Górne znalazła się administracyjnie w powiecie sandomierskim, w województwie kieleckim. Gdy rozpoczęła się wojna samoloty niemieckie już 2 dnia krążyły nad miejscowością. Podczas okupacji hitlerowskiej wieś należała do Generalnego Gubernatorstwa. Teren wsi jak i cała okolica były miejscem konspiracji i podziemnej działalności AK i BCh. Pęcławice Górne oswobodzono w grudniu 1944 roku. Po II wojnie światowej wieś znalazła się w województwie kieleckim. W wyniku reformy administracyjnej z 1954 roku, miejscowość ta, do 1972 roku była częścią gromady Kolonia Pęcławska w województwie kieleckim. W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa tarnobrzeskiego.

Dziesięciny

Dziesięciny oddawane proboszczowi szczeglickiemu od XV do XVIII wieku ze wsi Pęcławice Górne:

  • Lata 1470 – 1480 – oddawana z folwarku, łanów kmiecych, zagrody i karczmy – dziesięcina wytyczna i konopna
  • 1604 – oddawana z folwarku, łanów kmiecych, zagrody i karczmy – dziesięcina pieniężna.
  • 1676 – oddawana z folwarku kmiecego – dziesięcina wytyczna
  • 1736 – oddawana z folwarku – zatrzymana, z łanów kmiecych – wytyczna
  • 1747 – oddawana z całej wsi – 30 kop
  • 1764 – oddawana z całej wsi – 35 kop.

">edytuj] Legioniści Piłsudskiego pochowani w Pęcławicach Górnych

  • Kpt. Kazimierz Jan Piątek ps. "Herwin".
  • Por. Brodecki – pochowany początkowo w Pęcławicach Górnych. Po 2 tygodniach od pochówku został zabrany przez matkę, która zakupiła kilka prześcieradeł zgrzebnych po 2 ruble każde od mieszkańców wsi. Matka por. Brodeckiego owinęła ciało syna w te prześcieradła, posadziła w pozycji siedzącej w bryczce, i odjechała z ciałem w kierunku Kielce-Warszawa. Przy tym miała wypowiedzieć słowa: "Synu czy ci jeść brakowało" – odnosząc sie do śmierci syna.
  • Por. Kwieciński ps. "Oset" – jego ciało zabrała matka w lipcu 1916 roku, rok po śmierci. Aby ekshumować ciało syna, matka musiała zdobyć zgodę od władz w Sandomierzu, które zgodziły się na przeniesienie ciała por. Kwiecińskiego pod warunkiem transportu tegoż ciała w trumnie cynkowej. Tak też zrobiono. Porucznika Kwiecińskiego pochowano w Miechowie.
  • Sierż. Deląg – jego ciało ekshumowała rodzina w 2 miesiące po śmierci.
  • Szeregowcy – pochowani w dolnej kwaterze w Dąbkach – zostali ekshumowani w 1938 roku.

Sołtysi

  • Jan Stasica: 1927-1932
  • Stanisław Witkowski: 1932-1939
  • Stanisław Korcyl: 1939-1944
  • Walenty Feledyn: 1944-1949
  • Jan Szurmański: 1949-??
  • Michał Sajda: ??-??
  • Andrzej Konecki: ??-??
  • Wacław Feledyn: ??-??
  • Edward Korcyl: ??-1993
  • Piotr Jańczyk: 1993 – listopad 2006
  • Grzegorz Błasiak: listopada 2006 - grudzień 2010
  • Jerzy Chojna: styczeń 2011 do chwili obecnej

">edytuj] Szkoła w Pęcławicach Górnych

Szkolnictwo w Pęcławicach Górnych miało swój początek w XIX wieku, kiedy to otworzono szkołę powszechną 4-klasową. Pierwszym znanym kierownikiem szkoły był dyr. Kobylec – zesłaniec syberyjski, który piastował tę funkcję od końca XIX wieku do 1922 roku. W 1922 roku funkcję kierownika szkoły objął Roman Kolęda który przybył tu wraz z żoną, również nauczycielką, z Limanowej. W szkole tej uczyła także Maria Doleszkówna, nauczycielka pochodząca z Sandomierza. Szkoła nie miała stałego budynku, więc uczono w domach prywatnych, każda klasa miała zajęcia w osobnym domu. Podczas II wojny światowej, w ramach niszczenia polskiej inteligencji, aresztowano Romana Kolędę. Zginął w Oświęcimiu w 1940 roku. Po wojnie funkcję kierownika szkoły objął Józef Bugaj. Następnie szkołę na jakiś czas przeniesiono na Kolonię Pęcławską, gdzie kierowniczką była dyr. Przyucka. W 1966 roku wzniesiono we wsi dwupiętrową szkołę, tzw. Tysiąclatkę. Jej kierownikiem został dyr. Ziółek, po nim funkcję piastowali Marian Czech (zmarły w 2006 roku), następnie Zdzisława Feledyn (zmarła w 2005 roku), Jan Kubalski oraz Maria Kubalska. W 2005 roku szkoła stałą się filią szkoły w Jurkowicach. W 2006 roku zamknięto Szkołę Podstawową im. Stefana Żeromskiego, a także publiczne przedszkole zlikwidowane rok wcześniej. Koło szkoły znajduje się boisko do gry w piłkę nożną i w siatkówkę. Obok boiska jest plac zabaw dla dzieci.

Legendy i opowiadania

Jedna z legend dotyczy śmierci służącej we dworze – mówi o próżnej służącej, która nie wyrabiała się z pracą. Nie robiła nic na czas, była leniwa a poza tym bardzo niemiła. Nadchodziły święta Bożego Narodzenia. Wszyscy już wypełnili swoje obowiązki, poza wspomnianą służącą. Nie zrobiła ona jeszcze prania, dlatego też wybrała się w noc wigilijną nad jezioro znajdujące się u podnóża lamusa i zaczęła prać. Przeklinała swoja pracę i coraz głośniej "tłukła szmaty" kijanką. Aż z wody wyłonił się topielec, chwycił ją za kijankę i wciągnął w głębiny jeziora.

Odtąd starzy ludzie mówią, że w noc wigilijną błąka się jej dusza nad dawnym jeziorem uderzając kijanką o tafle wody.

Krążą też opowieści, iż na ościennych polach widziano jakoby białego jeźdźca bez głowy, a także ogromnego czarnego psa, który biega po polach i porywa niegrzeczne dzieci.

Życie codzienne wsi

W Pęcławicach Górnych znajduje się sklep spożywczy, remiza strażacka OSP, staw, 3 kapliczki, 6 domów pustych, 33 numery zasiedlone. Jest tu także przystanek autobusowy (połączenie ze Staszowem, Klimontowem, Bogorią i Kielcami). Od większych świąt miejscowa ludność wychodzi na drogę i spotyka się na ławce która znajduje się na środku wsi. Również tam codziennie oddawane jest mleko do mleczarni.

Na jarmark ludzie jeżdżą stąd co tydzień we wtorek, do pobliskiego Klimontowa. Do kościoła w Szczeglicach dawniej chodzono na tzw. "ścieżki" (lokalne określenie "skrótu"). Droga ta z biegiem czasu odchodzi w zapomnienie, pozostaje jedynie w wspomnieniach starszych mieszkańców.

We wsi jest taki zwyczaj że, jeśli ktoś umrze, to każda osoba z wioski "odprowadza go" na koniec wsi.

Zabytki

  • Ruiny dworku szlacheckiego, prawdopodobnie z XVIII wieku. W dworku tym przebywał kilka dni sam Stefan Żeromski. Z opowiadań tutejszych mieszkańców można stwierdzić, że ów dworek był kryty czerwoną, prostą dachówką, w środku było od 6 do 7 pomieszczeń, Piece w dworku były kaflowe koloru zielonego. Dworek ten znajdował się na wzgórzu w południowo-zachodniej części wsi potocznie zwanej "Lamusem". Do niego prowadziła piękna aleja ze świerków, która opisał Stefan Żeromski w swojej twórczości. Dzisiaj z dworku pozostała tylko północna część podmurówki. Zachował się za to cały jego układ przestrzenny: wzgórze, wyschłe jeziorko u podnóża wzgórza i prawdopodobnie piwnice (obecnie zasypane, przechowywano w nich jabłka, ponieważ całe wzgórze było obsadzone jabłoniami). Dziś na miejscu dawnego dworku jest pole uprawne, ale możemy odnaleźć ślady z przeszłości, np. kawałki kafli piecowych.
  • Pomnik w Pęcławicach Górnych, w dniach od 16 do 25 maja 1915 roku doszło do krwawej bitwy między legionistami Józefa Piłsudskiego walczącymi po stronie Austro-Węgier a armią carską. W wyniku tej bitwy wielu żołnierzy zginęło lub odniosło rany. Czterech z nich: porucznika Kwiecińskiego ps. "Oset", porucznika Brodeckiego, sierżanta Deląga, oraz kapitana Kazimierza Jana Piątka ps. "Herwin", w wyniku otrzymanych ran przeniesiono do wojskowego lazaretu w Pęcławicach Górnych. Tu też zmarli. Zgodnie z ostatnią wolą wyrażoną w testamencie przez kpt. Herwina Piątka pochowano go w pobliskich Dąbkach. Tam także pochowano pozostałą trójkę. Po pewnym czasie trzech oficerów ekshumowano i przeniesiono do rodzinnych grobowców. Ciało kpt. Herwina Piątka przeniesiono do kaplicy cmentarnej w Szczeglicach, gdzie spoczywa po dzień dzisiejszy. Należy tu wspomnieć, że kpt. Herwin Piątek był pierwszą osobą, która wkroczyła do Kielc podczas pamiętnego marszu Piłsudskiego do Królestwa Polskiego w 1914 roku.
    • Pierwszy pomnik postawiono w latach 1919-1920. Były to trzy kamienie, z czego największy miał 1 m wysokości i ok. 0,7 m szerokości. Na nim widniało nazwisko por. Kwiecińskiego ps. "Oset", a na dwóch pozostałych wypisano imiona por. Brodeckiego i sierż. Deląga. Nie postawiono pomnika kpt. Piątkowi ps. "Herwin". Pomniki te stały przy alei lipowej, której kształt zachował się po dzień dzisiejszy. W niewyjaśnionych okolicznościach pomniki znikneły – prawdopodobnie posłużyły jako materiał budowlany.
    • W maju 2005 roku postawiono nowy, drugi pomnik koło remizy strażackiej w Pęcławicach Górnych. Jest to kamień piaskowy o wysokości ok. 1,5 metra, na podmurówce z metalową tabliczką, na której podane są nazwiska wyżej wspomnianych oficerów. Pomnik odsłonięto w 17 maja 2005 roku podczas uroczystości poprzedzonej mszą świętą w Szczeglicach. Do budowy i odsłonięcia pomnika przyczynił się wielki pasjonat historii, mieszkaniec Pęcławic Górnych, Stanisław Zając.
  • Wiatrak młyński, postawiony we wsi na samym szczycie w XIX wieku. Był to wiatrak typu koźlak. Podczas II wojny światowej(1944) uległ on spaleniu. Odbudowano go w 1945 roku. Z powodu złego stanu technicznego został rozebrany w 1993 roku. Obecnie na tym miejscu znajduje się pole uprawne.
  • Piece Hutnicze, o występowaniu w tych okolicach pieców hutniczych mówi nam potoczna nazwa pól – Rudy. W tym też miejscu z opowiadań tutejszych mieszkańców wytapiano w dawnych wiekach rudę żelaza, prawdopodobnie wydobywaną w tej okolicy. Jeden z ostatnich pieców hutniczych, a raczej jego pozostałości zrównano z ziemią pod koniec lat dziewięćdziesiątych.
  • Kapliczka z XIX wieku, na samym początku wsi, na szczycie góry stoi kapliczka z XIX wieku. Kapliczka miała budowę małego domku, z drewnianym ołtarzem w którym był umieszczony obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, a po bokach znajdowały się dwie figury św Wojciecha i św Jerzego (patrona tutejszej parafii). Pod dwoma oknami znajdowały się ławki. Kapliczka ta uległa jednak spaleniu na początku lat dziewięćdziesiątych. Przez pewien czas stało tam puste miejsce. Dopiero w 2002 roku staraniem pani Genowefy Opala kapliczką odbudował mieszkaniec wsi Pęcławice Górne – Jan Grzybowski. Obecnie kapliczka ma taki sam kształt co poprzednia, a w środku znajduje się obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, przed którym stoi drewniany klęcznik.
  • Staw w Pęcławicach Górnych istniał już w XIX wieku. Staw zasilany jest wodą z źródełka które bije 100 m od niego. Służył on jako zbiornik przeciwpożarowy, a także jako miejsce ujęcia wody pitnej dla zwierząt gospodarskich oraz miejsce prania ubrań. Po II wojnie światowej dzięki pomocy PZU (jak głosi tabliczka wisząca na bramie stawu), został pogłębiony, opasany dookoła murem z kamienia "śmierdzkiego"., wykonano także 2 bramy do stawu i całość ogrodzono siatką. Staw został też zarybiony. W 2004 roku zaczęto pogłębiać ten zbiornik wodny, ale prace przerwano z powodu braku środków pieniężnych. Obecnie staw jest zaniedbany, nie oczyszczany przez lata stał się bardzo płytki a ogrodzenie stawu jest w stanie opłakanym. Zbiornik nie jest zarybiany.

Kody pocztowe, Pęcławice Górne (wyświetlono 1/1)

Ocena internautów miejscowości Pęcławice Górne
Średnia ocena: 3.8
liczba ocen: 14

Wtyczki społecznościowe

Lubisz miejscowość Pęcławice Górne, kliknij Google +1 , lub Lubię to!

Komentarze o miejscowości Pęcławice Górne

Ostatnia data aktualizacji: 2012-03-17 10:12:10

Szybka zmiana regionu Polski